Ilekroć o tym pomyślę, przychodzi mi jedna refleksja na ten temat - jak te dzieci szybko rosną~! I choć moja pociecha jest jeszcze mal...

Drugie urodziny Aurelii

0 Comments
 
   Ilekroć o tym pomyślę, przychodzi mi jedna refleksja na ten temat - jak te dzieci szybko rosną~! I choć moja pociecha jest jeszcze maluszkiem, bo co to są dwa lata, to ja nie wiem kiedy to zleciało. Zrobiła niesamowity progres, a ja tak bardzo cieszę się, że mogę obserwować taki cud. Te zmiany, wszystkie postępy. Mogłam nauczyć ją tyyyle nowych rzeczy, ale i ona naucza mnie. Wbrew pozorom odczuwam ulgę, bo moja infantylność w końcu może być bezkarnie eksponowana :D Moge robić durne rzeczy i nikt specjalnie nie zwróci na to uwagi, oczywiscie pod warunkiem, że ona jest w pobliżu.

   Poprzedniej soboty wyprawiliśmy jej małe urodzinki. Dzięki babciom była prawdziwa uczta! Na całe szczescie udalo sie zorganizowac przyjazd dziewczynek ( w praktyce cioć ) z Inowrocławia. Dzięki temu nie była to impreza tylko dla dorosłych. Bubka bardzo dobrze dogadała się z Kają. Jak ona kocha dzieci! <3



Symulowany ból łokcia i próba wymuszenia całusa zakończona pełnym sukcesem.  Bardzo zabawnie to wyglądało, tym bardziej, że Kajka naprawdę tego całusa dać nie chciała! ;)







 
Babcia na tle swojej ściany ze zdjęciami. Ostatnimi czasy jej kolekcja się podwoiła, a nawet potroiła! Są to głównie portrety rodziny lub zmarłych ( np pradziadkowie).





Klaudia z Patrycją bardzo chętnie grają w gry dla chłopaków. Tutaj Patrycja jeździ samochodem w GTA i szczerze muszę przyznać, że dobrze jej to idzie ;)


Na miesiąc przed wyjazdem za granicę trzeba przejrzeć oferty sprzedaży samochodów... ale tych najbardziej klimatycznych! z "duszą" ;)




 za oknem stoi Kacperek...


 Dokarmianie...


   Całkowicie dziewczyńskie sprawy, nie wolno podchodzić! Ja spróbowałam i gorzko tego pożałowałam. Bardzo szybko zostałam wyrzucona z pokoju, przez Bubkę. Wstała, wzięła mnie  za " szmaty" i wyprowadziła z wielkim oburzeniem. Na koniec machając ręką krzyknęła "sio! sio! siooo!" i czym prędzej wróciła na swoje krzesełko obok Klaudii...




 Telefon od gościa, który niestety nie mógł przyjść...

 Klaudia na chwilę opuściła stanowisko i... Bubka z prędkością światła dorwała się do jej kubka! Szybko, szybko! Może nie zdąży wrócić i nie zauwazy!   Co za łakomczuch...










Babeczki, które zrobiła ciocia Lola. Niestety dziecko jest z tych mało-brudzących i bardzo subtelnie kosztowało pyszności.





You may also like

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.