Zrobić dobre pierogi to nie lada wyzwanie. Przepisów na same ciasto są tysiące, bo różne są techniki. Z takim samym "różnym" sk...

Przepisy babci Irki - Pierogi z mięsem

0 Comments

  Zrobić dobre pierogi to nie lada wyzwanie. Przepisów na same ciasto są tysiące, bo różne są techniki. Z takim samym "różnym" skutkiem wychodzą eksperymenty w kuchni, bo zanim znajdziesz odpowiednią recepturę, która sprawi, że ciasto nie będzie się rozwalać, nie wpuści wody do farszu i będzie jędrne, minie sporo czasu, składników a z czasem może zabraknąć też chęci.  


    Babci Irce też zajęło sporo znalezienie tego przepisu, a że ma naturę eksperymentatorki kulinarnej( przypuszczam tak, ze względu na piętrzące się "zeszyty z przepisami" z Pani Domu, z których często coś pichci), to nie były to raczej męki.
    Tak więc jest, oto on!   Niezawodna receptura na udane pierożki z mięsem.


Zapraszam na bardzo obszerną fotorelację ze wspólnego robienia pierożków, choć nie ma mnie na zdjęciach, dzielnie lepiłam, a nawet wymyśliłam swoją technikę. Widać ją na zdjęciu - ten z ostrymi kancikami. Takie szczypańce.

Składniki na ciasto:
- kg mąki  (3 szklanki na ciasto, ale trzeba mieć więcej, żeby ciasto się nie kleiło)
-2 szklanki wrzącej wody
- sól
- 2 łyżki stołowe oleju

Składniki do farszu:
- mielone
- pół szklanki bułki tartej
- jajko
- sól, pieprz, majeranek, papryka ostra i słodka
- usmażona cebula (ostudzona)


 Siekamy drobno dwie cebule i smażymy na maśle, aż zmiękną i się zarumienią.



 Ciasto:
 -  3 szklanki mąki pszennej
 - sól
 - 2 łyżki stołowe oleju
 - 2 szklanki wrzątku


 Do miski wsyp mąkę, sól i olej.

 Dodaj dwie szklanki wrzątku, nie mieszaj i odstaw aż się ostudzi.

Farsz - wcześniej usmażoną, ale już ostudzoną cebulkę wrzucamy do mięsa mielonego, bułki tartej ( ok. pół szklanki) ,jajka. Dla smaku doprawiamy solą, pieprzem, mieloną papryką ostrą i słodką, majerankiem.

 Wyrabiamy też ciasto, kiedy już dobrze wymieszamy odklejamy nadmiar z palców przy pomocy mąki. Taaak, mąka będzie nam jeszcze potrzebna :)


 Pora na wałkowanie...

 W tym czasie kroimy następne dwie cebulki  i wrzucamy na patelnię, będzie z tego pyszna okrasa.                Rada babci: Aby cebulka była ładniej przyrumieniona i chrupiąca dodaj do niej trochę cukru podczas smażenia.     Rada 2: Jeśli po usmażeniu wetrzesz do niej majeranek ( jakbyś tarła ręce) to będzie lekkostrawna i nie będzie powodowała problemów z trawieniem. To jest sposób, o którym mówiła jej prababcia Cela.




 Duży garnek zalej wodą, dodaj olej i nasyp trochę soli, aby pierogi nie kleiły się do siebie oraz garnka.


 Rozwałkowanego placka na grubość ok. pół centymetra ułóż na drewnianym blacie. Pamiętaj, aby podłoże było posypane mąką, aby ciasto nie kleiło się. Weź kubek z w miarę dużą średnicą i odciskaj kółka.



 Traf chciał, że przez niedopatrzenie gaz na którym smażyła się cebulka pozostał włączony. Na szczęście w porę zostało to zauważone i sytuacja została opanowana, a cebulka uratowana. Babcia stwierdziła nawet, że teraz jest idealna ;)


  Nakładamy farsz małą łyżecką i zamykamy z dwóch stron pieroga. Trzeba to robić dokładnie, aby nie było żadnej dziurki. W przeciwnym razie, albo wypłynie farsz, albo do pieroga wpłynie woda i wypłucze cały nasz wysiłek. Fuj! 








 Kiedy pierogi wypłyną na powierzchnię trzeba jeszcze odczekać 3 minuty, wyciągnąć taką łychą z dziurami i włożyć do miski z zimną wodą. W tej misce powinien być jeszcze durszlak, aby łatwiej było wyciągać pierogi hurtowo.









Danie było wyśmienite! Jeszcze raz babciu dziękuję, że wpuściłaś mnie do kuchni i pozwoliłaś się obskakiwać z każdej strony. Nawet przez myśl Ci nie przeszło, żeby zamarudzić. |Jesteś niesamowita.


You may also like

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.