Był ciepły, słoneczny wieczór. Wokół zapach suchego siana unosił się leniwie w powietrzu. Słońce już bardziej łaskawe powolnie zniżał...

Lata dwudzieste? Wiejski, pachnący plener z mamą

0 Comments
   
  Był ciepły, słoneczny wieczór. Wokół zapach suchego siana unosił się leniwie w powietrzu. Słońce już bardziej łaskawe powolnie zniżało się ku horyzontowi. Letnia, zwiewna sukienka, obsiana drobną łączką. Niemal nagie stopy, we włosach żyto.   Tak wspaniale jest poczuć naturę, z dala od miasta. W końcu cisza,  w końcu błogość i czas zwalnia...

  W rolę wiejskiej  dziewczyny z klasą wczuła się....






















You may also like

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.