- Jak tam zając? Był? - No był, ale taki oszukany. - Co to znaczy? -No bo poszłyśmy szukać koszyczków do ogródka rano, no i babcia i cio...

Był sobie zając

0 Comments

- Jak tam zając? Był?
- No był, ale taki oszukany.
- Co to znaczy?
-No bo poszłyśmy szukać koszyczków do ogródka rano, no i babcia i ciocia nam podpowiadały.
- To chyba dobrze, co?
- No tak, ale one wiedziały wcześniej gdzie są te koszyczki. Ten zając był oszukany... nie było go.

Kiedyś nastaje moment prawdy. Zawsze towarzyszy mu rozczarowanie, smutek i  trochę złości. Kurczę... szkoda, że jednak podpowiadały.




Ciocia Lolka, tatko i Bubeczka.






Jedzenie "na niby".


Nastrój dziwny. Mój nastrój, cała reszta ok.


You may also like

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.