Wczoraj zostały ogłoszone wyniki w konkursie, w którym brałam udział. W sumie trwał dość długo, to i liczba zgłoszeń ciągle rosła i w końcu...

Konkurs ! nagroda na wielkanoc

1 Comments

Wczoraj zostały ogłoszone wyniki w konkursie, w którym brałam udział. W sumie trwał dość długo, to i liczba zgłoszeń ciągle rosła i w końcu zatrzymała na  ponad 240. Prawdę mówiąc dopiero niedawno zaczęłam brać udział w tego typu konkurso-rozdaniach i na 3/4 konkursy udało mi sie wygrać kolczyki oraz rabat z którego nie mogę skorzystać. Zdjęcie kolczyków dorzucę od razu jak zrobię. To takie niebieskie motylki na bigle, faje na lato ;)    Brałam też udział w konkursie "uśmiech proszę" u ksiezycowej szuflady i tym razem udało sie w stu procentach! Dostałyśmy taką fają nagrodę, że " o kurczę! " .


Kolaż przedstawia historyjkę z drugich urodzin Aurelii. Bardzo polubiła swoją starszą ciocię i była bardzo zadowolona, że razem z nią spędzała czas. Tutaj razem rysowały, kiedy nagle zrodził się plan uzyskania całusa od ulubionej Kajki w łokieć, który rzekomo zabolał. Oczywiście Kajka wyrażała sprzeciw, ostatecznie przegrała o czym świadczy triumf Aurelii na ostatnim zdjęciu. Prawdziwe, prawda? :)
Tylko razem te zdjęcia mają sens, tworzą historię, która została chyba w stu procentach zrozumiana.



 
Co prawda moją nagrodą miał być piękny komin, ale jak sie okazało został tylko jeden, w dodatku z wąsami. Taki wzór wydaje mi sie wyjątkowo nietrafiony, żeby nie powiedzieć brzydki. Zostałam odesłana do działu "na  szyję" i moim oczom ukazał się  całkiem spory wybór. I mimo, że uwielbiam takie śliczności muszę przyznać, że miałam kłopot na co się zdecydować. Szkoda, że nie można wybrać kilku rzeczy... wtedy nie byłoby żadnego problemu :)

Po długim namyśle i oczywiście kilku konsultacjom z rodziną, po kilku minutach wpatrywania się w ekran na przemian z córą doszłam do momentu, kiedy mój wybór był jednoznaczny.






Już nie mogę się doczekać, kiedy do mnie przyjdzie i Boba go przymierzy. Ale to wszytsko dopiero a Wielkanoc.


You may also like

1 komentarz:

  1. okej, niestety nie wytrzymałam do Wielkanocy i tego samego dnia, kiedy doszła nagroda Bubka miała już ją ubraną. Serio.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.